Piątek, 4 stycznia.

Pakujemy się już, ale na odchodnym Ewunia zrobiła kilka zdjęć Czarnohory. Po lewej masyw Lesyny, na prawo od niej Homuł, a we mgle powinna być Howerla, która ani raz nie raczyła się nam pokazać podczas obecnego pobytu. Temperatura spadła do -10 stopni, ale nie ma wiatru, więc mróz nie jest dotkliwy. Jutro zamykamy chatkę i jedziemy do Polski. Do chatki wracamy 1 maja.

Dodaj komentarz